Kosmetyki marki Delia Cosmetics do tej pory kojarzyły mi się raczej ze świetnymi rozjaśniaczami i płukankami do włosów, a nie z kolorówką. Ku mojemu zaskoczeniu okazało się, że marka wypuszcza całkiem pokaźną ilość nieźle prezentujących się kosmetyków kolorowych. Z zaciekawieniem wyszłam na ich stronę internetową i okazało się, że... o marce nie wiedziałam praktycznie nic.
W skład najnowszej kolekcji o nazwie "no makeup makeup" wchodzi 10 kosmetyków, z czego 8 pokażę Wam dzisiaj. Pozostałe 2, które najbardziej przypadły mi do gustu pokażę dopiero za jakiś czas (osoby śledzące mój Instagram na pewno już wiedzą o co chodzi).
W sezonie 2015 proponujemy tak zwany "no makeup makeup". Dominujące kolory kolekcji to róż i brzoskwinia. Na kolekcję składają się wielofunkcyjne mozaiki do policzków, cienie do powiek w kolorze szampańskim i jasnomorelowym, dwa rodzaje pomadek o kremowej, konsystencji i trwałym, głębokim kolorze, błyszczyk w odcieniu różu i brzoskwini, a także lakiery do paznokci w podobnej kolorystyce.
Zdjęcia kolekcji poniżej. Więcej o kosmetykach kolorowych Delia Cosmetics możecie przeczytać tutaj - klik.
Jak się Wam podoba kolekcja? Może miałybyście ochotę zgarnąć takie dwa zestawy w konkursie?
W sumie prezentują się całkiem ładnie ;)
OdpowiedzUsuńZdrowotnieiradosnie
Bardzo ładne odcienie. Wyglądają bardzo świeżo i naturalnie.
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają, konkurs zawsze chętnie :)
OdpowiedzUsuńNo to na dniach coś wykombinuję ;)
Usuńwyglądają zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńWyglądaja całkiem przyjemnie, przyznam, ze jeszcze nie miałam okazji wypróbować ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo kuszący zestaw ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie się nim wkrótce podzielę :)
UsuńSzminki z tej serii są boskie!
OdpowiedzUsuńDokładnie tak. Ale o nich będzie następnym razem :)
UsuńJa bym była bardzo chętna na konkurs, kosmetyki są typowo w moich ukochanych, neutralnych kolorach :)
OdpowiedzUsuńO tej marce dowiedziałam się właściwie dopiero z Twojej notki. Wcześniej wiedziałam tyle co Ty :)
OdpowiedzUsuńZawsze to jakaś opcja na przyszłość. Póki co chyba każda z nas mogłaby ze swojej kosmetyczki wygrzebać podobny zestaw, choć każdy kosmetyk byłby z innej parafii.
Ale taką paletą cieni bym nie pogardziła na pewno :)
Ładnie wyglądają. Marka poprawiła się pod względem estetycznym :-)
OdpowiedzUsuń