1. Urodziłam się 1 listopada i czasem zdarza mi się na urodziny dostać od znajomych… bukiet chryzantem.
2. Mam pępkową fobię i gdy tylko ktoś lub coś zbliża się w jego okolice dostaję ataku paniki.
3. Zmieniam kolor włosów średnio co 3-4 miesiące, ponieważ niesamowicie szybko nudzę się swoim wizerunkiem.
4. W zasadzie wszystkim szybko się nudzę.
5. Nie cierpię chipsów.
6. I to jedyna forma ziemniaków, za którą nie przepadam.
7. Moje ulubione kolory to czarny, turkusowy i fioletowy. Wbrew pozorom wcale nie różowy.
8. Przez 8 lat śpiewałam w chórze kościelnym, po czym rzuciłam to i założyłam kapelę rockową. Co prawda przetrwała tylko kilka miesięcy, ale wspomnienia niesamowite.
9. Jestem narcyzem.
10. Uczęszczałam do gimnazjum i liceum Sióstr Prezentek w Krakowie. Nie życzę tego najgorszemu wrogowi (mam nadzieję, że żadna zakonnica ze szkoły nie czyta mojego bloga…).
11. Mam około 20 par szpilek, a i tak na co dzień pomykam w trampkach i japonkach.
12. Potrafię złożyć szafę, zaszpachlować dziurę w ścianie, całkiem nieźle lutować, ale nie potrafię ugotować zupy.
13. W ogóle nienawidzę gotować i robię to tylko kiedy już naprawdę jestem do tego zmuszona.
14. Na pół roku przed maturą zmieniłam zdanie i zamiast zdawać matematykę postanowiłam na własną rękę przygotować się do historii sztuki. Poszło mi całkiem nieźle.
15. Jestem zodiakalnym skorpionem i to co piszą o skorpionicach w horoskopowych charakterystykach pokrywa się z moim charakterem w ponad 90%.
16. Mam młodszego o 6 lat brata.
17. Jestem ostro uzależniona od kompa, neta i mojego telefonu.
18. Uwielbiam amerykańskie kino rozrywkowe, czyli pościgi, strzelanki i efekty specjalne. A wszelkie adaptacje komiksów to już w ogóle mój klimat.
19. Mam w sumie 6 kolczyków i 3 tatuaże. Oczywiście mam w planach więcej.
20. Uwielbiam nosić chustki. Mam ich całkiem pokaźną kolekcję.
21. Jestem szczera do bólu. Jedni mówią, że to pozytywna, inni że negatywna cecha charakteru. Obiektywnie chyba więcej mi to szkodzi, niż pomaga ;)
22. Mam zaawansowaną arachnofobię. Bronię się rzucając w kierunku pająków kotami.
23. No właśnie – mam 3 koty.
24. Jestem bardzo wybredna. W każdej dziedzinie życia.
25. Tygodniowo wypijam ponad 4 litry kawy. Wiem, że to mało zdrowe, ale ja po prostu uwielbiam ten smak.
26. Moją ulubioną pisarką jest Anne Rice, autorka mi.in. Kronik wampirów i erotycznych powieści o Śpiącej Królewnie.
27. Zawsze mam rację.
28. Jestem niepoprawnym śpiochem, ale nigdy nie mam na to czasu i w rezultacie w tygodniu śpię po 5h.
29. Bardzo podoba mi się styl ubierania sióstr Olsen.
30. Do dziś lubię grać w Sims’y.
31. Mam problem z okazywaniem uczuć.
32. Nie lubię żółtych bananów. Jadam tylko te zielone.
33. W ciągu ostatniego pół roku schudłam w sumie już 18 kg.
34. Okropnie przeklinam. I wcale nie zamierzam się tego oduczać.
35. Bardzo rzadko jem mięso i to nie dlatego, że nie lubię, czy nie mogę.
36. Nigdy w życiu nie znalazłam ani jednego grzyba. Pomijam już fakt, że zupełnie mnie to nie bawi.
37. Mam specyficzne poczucie humoru, które niestety nie każdy rozumie i często przez to jestem źle odbierana.
38. Nie słodzę.
39. Uwielbiam pić alkohol i aż dziwne, że jeszcze nie wpadłam w alkoholizm ;)
40. Jestem typowym wzrokowcem.
41. Mówię po krakowsku, czyli zaciągam, dodaję „że” na końcu wyrazów, mówię „se”, itd. I jak każdy prawdziwy Krakus jestem z tego dumna.
42. Zupełnie nie wyglądam na swój wiek.
43. Jestem piegowata.
44. Praktycznie nie używam balsamu do ciała. Strasznie nie lubię tego uczucia lepkości po posmarowaniu się.
45. Jestem tzw. nocnym markiem i najlepiej mi się funkcjonuje po godzinie 20:00.
46. Nigdy niczego nie planuję. Wyjątkiem jest, jak na skorpionicę przystało, słodka zemsta.
47. Nie mam ulubionej marki sklepów, kupuję to co mi się podoba bez względu na metkę.
48. Mam słabość do wysokich facetów (czyli od 190 cm w górę).
49. Moją najlepszą przyjaciółką jest moja mama.
50. Jestem trudna w kontaktach, więc albo się mnie kocha, albo nienawidzi.
Uff, udało się. To wcale nie było takie proste! Dajcie znać w komentarzach czy choć trochę Was zaskoczyłam.
Ann Rice <3
OdpowiedzUsuńNooo, teraz zabieram się za Pokutę :]
Usuńa czytałaś sagę "Godzina czarownic?
UsuńNie, za to się jeszcze nie zabrałam, ale planuję :)
Usuńpolecam gorąco! Wracam do niej co rok, dwa
UsuńW takim razie koniecznie muszę przeczytać :)
UsuńGratuluje zrzucenia tylu kilogramów - sama wiem jaka to ciężka praca:)
OdpowiedzUsuńA dziękuję :)
UsuńAle to wcale nie było aż takie ciężkie, wystarczy odrobina samozaparcia.
uuuu gratuluję i bardzo chętnie zarażę się tym samozaparciem bo poszło sobie na spacer i jakoś nie ma zamiaru wrócić a dupsko rośnie i rośnie ... pozdrawiam serdecznie uwielbiam te Twoje 50 punktów !
Usuńnie wiedziałam o grupie rockowej.
OdpowiedzUsuńhardgirl123
Kochana jeszcze dużo o mnie nie wiesz ;)
Usuń"Mam zaawansowaną arachnofobię. Bronię się rzucając w kierunku pająków kotami." Padłam! :D biedne koty;) mogę Ci psa pożyczyć, bo on rzuca się na wszystko co małe i da się zjeść, pająki, muchy, osy, robale i cała reszta;)
OdpowiedzUsuńHeh muszę przyznać, że w wielu punktach u mnie jest podobnie z niektórymi rzeczami;)
Gratuluje zrzuconych kg- podziel się motywacją;) !
Dymek, moje koty też bardzo chętnie polują, ale nie zawsze widzą swoją przyszłą ofiarę. Rzucając nimi ja je jedynie naprowadzam :D
UsuńDzięki, ale nie ma się czym dzielić, słowo! ;)
ciekawie się to czyta, fajnie, że czytelnicy mogą Cię lepiej poznać :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy :*
UsuńJa nie rzucam kotami :) na pająki rzucają się same ;D
OdpowiedzUsuńJa im tylko wskazuję ich kolejne ofiary :D
UsuńNie spodziewałam się wielu punktów :) Za to 14 <3 :D skąd ja to znam? ;) zapraszam do porównania z moimi faktami :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie zaglądnę i porównam! :D
Usuńwciąż przeklinam i gram w simsy, co zrobić ;)
OdpowiedzUsuńHaha, przybij piątkę :D
UsuńZ tego co tu napisałaś, mamy bardzo podobne charaktery. Mogłabym się podpisać pod większością faktów :)
OdpowiedzUsuńNo to nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać :D
UsuńO kurde ! Niezłe, ze udało Ci sie zrzucić aż 18 kg, szacunek.
OdpowiedzUsuńDzięki :*
UsuńA ja uwielbiam żółte banany! Za to również nie wyglądam na swój wiek. :D
OdpowiedzUsuńŻółte banany nadają się wyłącznie do koktajli ;)
UsuńSpadek wagi godny pozazdroszczenia :)
OdpowiedzUsuńEeee tam, najgorsze przede mną ;)
UsuńTeż jadam tylko zielone banany :D
OdpowiedzUsuńYeah! Piątka! :D
Usuńmasz rację, zielone są najlepsze, a żółte są jakieś mdłe
Usuńhardgirl123
Hmm... Mamy ze sobą dużo wspólnego!
OdpowiedzUsuńMój mąż ma 194 cm, odżywam tak po 20, śpię ok. 5h chociaż spać uwielbiam i jeszcze kilka innych :)
Haha, no kto by się spodziewał!
Usuń:) tylko Strzelcem jestem :)
UsuńNo i ... Anne Rice... mhm :) lubię ;)
punkt 50...no jakbym przeczytała o sobie...już taki nasz urok Skorpionów:)
OdpowiedzUsuńpo przeczytaniu tych faktów z przyjemnością stwierdzam , że jak widać nie tylko ja mam trudny charakterek i też mam problem z okazywaniem uczuć:)
To wszystko wina tego kiedy się urodziłyśmy! ;)
UsuńMożemy, w takim razie, iść razem na kawę, alkohol i zielone banany (chociaż u mnie nie tyle zielone, co twarde) :D No i do chustek też mam słabość (im większa- tym lepsza).
OdpowiedzUsuńMówiłam Ci, że Cię kocham? Powiedz tylko gdzie i kiedy a się stawię :D
UsuńJeszcze nie, ale teraz mam na to świadków :D Koniecznie musimy iść! Dysponujesz niebawem czasem? Maila znasz :P
UsuńZnam i zaraz naskrobię!
Usuńteż mówię 'se' :D uwielbiam w nocy pracować o wiele lepiej wtedy myślę i też skorpion ze mnie ;) kilka innych ptk. również mam podobne :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak miło, że nie tylko ja mam nierówno :D
UsuńAd. 41 - high five! :)
OdpowiedzUsuńW kwestii kawy i bycia nocnym markiem - mam tak samo :D
OdpowiedzUsuńNo to piąteczka :D
UsuńRzucasz w pająki kotami :D
OdpowiedzUsuńKawę uwielbiam również. Ale z mlekiem:)
Ja tylko z mlekiem...
UsuńWidze, że masz dość trudny charakter - witam w klubie :D
OdpowiedzUsuńNo to łatwych nie należy, wiem, przyznaje się :D
UsuńWow tyle par ,to ja mam eee 3? :D Podziwiam Cię,że tyle schudłaś!
OdpowiedzUsuńWcale nie było ciężko ;)
UsuńNatrafiłam w blogosferze na następną fankę komiksowych adaptacji filmowych :D Jak miło :) Ja właśnie od Ann Rice poczytuję Krew i złoto. Książka bardzo fascynująca, ale dość topornie idzie mi jej czytanie. Przez ten czas jak ją "czytam" skończyłam 4 inne książki >.<
OdpowiedzUsuńAnne Rice ciężko się przyswaja przez specyficzny tryb pisania i mnóstwo szczegółowych opisów. Może sięgnij po coś łatwiejszego, na przykład po Belindę.
UsuńSkorpionice rządzą, mamy sporo wspólnego :-)) Ja jestem z 8 listopada. Fajnie było Cię poznać lepiej, fajna jesteś :-)))
OdpowiedzUsuńJa do dziś żałuję, że nie miałyśmy okazji poznać się bliżej na spotkaniu...
UsuńJa tak samo żałuję :-(, ale wiesz jak to jest na pierwszym spotkaniu, nadrobimy to :-D :-*
UsuńNa pewno będziemy mieć jeszcze niejedną okazję :)
UsuńJa na szczęście urodziłam się 31 października 22:30, mamcia się postarała :P
OdpowiedzUsuńTo jej podziękuję, naprawdę :D
UsuńA myślałam, że tylko ja mam pępkową fobię! Nikomu nie pozwalam się tam dotykać :D
OdpowiedzUsuńZapomniałam się podpisać - lily ;)
UsuńO matko! Bratnia dusza! :D
UsuńNo to ba, pare innych faktów też nas łaczy, ale ten zwrócił szczególną uwagę, bo myślałam, że to tylko ja tak mam! :D
UsuńTeż myślałam, że pępkową fobię mam jedynie ja, a tu się okazuje, że całkiem nas sporo :D
UsuńI love you <3
OdpowiedzUsuńPępkowa fobia ;) ja mam tak na zgięciu po drugiej stronie łokcia i jest to teren zakazany :D Te 50 faktów jest bardzo żywe i wystrzałowe. No i paradoks butowy - ach, jak to rozumiem :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tag się spodobał :)
UsuńOstra jak brzytwa :) Prawie jak ja :D
OdpowiedzUsuńAle tylko prawie :D
Usuńoo ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńnajbardziej mnie zdziwił fakt z tą maturą :D
Oj to już było tyle lat temu, że zupełnie o tym zapomniałam ;)
Usuńśledzę Cię od bardzo niedawna, dzisiaj zobaczyłam, że jesteś bardzo ciekawą osobą. Trochę Ci zazdroszczę kilku cech charakteru. Jesteś bardzo wyrazista. Lubię takich ludzi. Pewnie dlatego, że chciałabym taka być, a jestem "przezroczysta". Z tym się chyba trzeba urodzić:)
OdpowiedzUsuńBardzo miło było mi czytać Twój komentarz. Ale nie zgadzam się z Tobą, nie ma ludzi przeźroczystych, na pewno masz jakieś charakterystyczne dla siebie cechy, które tworzą Cię unikatową. Nie może być inaczej.
UsuńHaha z tym, że nigdy nie znalazłaś żadnego grzyba mnie rozbawiłaś :D W sumie ja też nie lubię tego zajęcia. W kilku aspektach jesteśmy do siebie podobne ;)
OdpowiedzUsuńHaha, czyli nie jestem aż tak bardzo szurnięta ;)
Usuńzielone banany, jak Ty je dajesz rade jesc;/ Totalnie mnie rozwalilas tymi faktami o sobie ale lubie tak mocne osobowosci jak Ty!
OdpowiedzUsuńSą twarde i nie za bardzo słodkie, pycha. W ogóle nie lubię ciamkowatego jedzenia :D
Usuńo kurcze, zaskoczona jestem. fajna z Ciebie osoba musi być ;] też przeklinam niestety, w pająki również rzucam kotem, marzą mi się tatuaże i różne kolczyki, też najlepiej funcjonuje mi się po 20 co zresztą widać :D co tu dużo pisać, fajnie się zaprezentowałaś
OdpowiedzUsuńPewnie, że fajna jestem! :D
Usuń21-ja też, 33- wow, 37-też tak czasem mam, , 42-ja też biorą mnie za licealistka a nawet gimnazjalistkę :P 45- :D, ja potrafię iść spać nawet o 5 rano ;)
OdpowiedzUsuńNo popatrz ile mamy wspólnego :)
UsuńPrzybij 5, też jestem z 1 listopada :) w końcu trafiłam na osobę, która urodziła się tego samego dnia co ja :D tylko rocznikowo pewnie jest inaczej ;) też jestem typowym skorpionem, oj pamiętliwa to ja jestem jak mało kto :D ciekawa z ciebie osoba, bardzo fajnie jest poczytać ten tag :)
OdpowiedzUsuńW ogóle świetnie czyta się ten tag u innych, można się sporo dowiedzieć o blogerkach :D
UsuńStrzałą, to Ty?
OdpowiedzUsuńObawiam się, że pomyłka ;)
Usuńa szkoda ;-)
OdpowiedzUsuńWspółczuje prezentek. Wiele złego o nich słyszałam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie notki. Niektóre fakty są podobne z moim podejściem, ale to i tak nie zmienia faktu, że to tylko mały % w poznaniu Ciebie :)
OdpowiedzUsuńZielone banany są najlepsze, też mówię "se" chociaż Krakuską nie jestem, ja zrzuciłam 16kg, w trochę dłuższym czasie, kocham kawę, nocne życie i planuję tatuaż. (:
A jak udało Ci się schudnąć??? Sama sie teraz odchudzam ale idzie mi jak krew z nosa. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuń