Skoro już jesteśmy w temacie pudełek Glossybox (wczoraj mogłyście przeczytać o edycji sierpniowej) to skorzystam z okazji i nadrobię od razu jeszcze wakacyjną edycję lipcową, której hasło przewodnie to Wielki Błękit.
Po otwarciu kartonika czekała nas niespodzianka, ponieważ lipcowe pudełko jest utrzymane w tonacji morsko-błękitnej, a nie jak zawsze pastelowo-różowej. Bardzo podoba mi się, że wnętrze pudełka, czyli papier i wstążka również współgra z tą kolorystyką.
GlossyBox Wielki Błękit to:
- Artego Odżywka nawilżająca Aqua Plus - odżywka wzbogacona o olej z nasion drzewa amazońskiego, który nawilża włosy, nadaje połysk i zdrowy wygląd (miniaturka 25 ml / pełny produkt 200 ml - 31,50 zł)
- Beautybird Żel do stóp Fly High! - odświeża, chłodzi i regeneruje zmęczone stopy, szczególnie polecany po wysiłku fizycznym, czy też w długi letni dzień (pełny produkt 75 ml - 36 zł)
- Avon Żel-krem Anew Aqua Youth - żel-krem na dzień i na noc 20+ (pełny produkt 50 ml - 50 zł)
- Nails inc. Lakier w kolorze Brook Street - charakteryzuje się doskonałą trwałością i wyjątkowym połyskiem, a przy tym łatwo i dokładnie pokrywa płytkę paznokcia (miniaturka 4 ml / pełny produkt 10 ml - 55 zł)
- Tołpa dermo face hydrativ nawilżający krem-żel odprężający pod oczy - nawilża, uelastycznia i łagodzi podrażnienia, rozjaśnia cienie, eliminuje oznaki zmęczenia i stresu (pełny produkt 10 ml - 32 zł)
- Glossybox chłodząca maska na oczy
Może i Avon nie jest marką ekskluzywną, a żel do stóp strasznie pachnie kamforą, ale generalnie z pudełka jestem jak najbardziej zadowolona. Po bardzo przyjemnych doświadczeniach z nawilżającym kremem odprężającym Tołpa, chętnie sięgnę po krem pod oczy z tej samej serii, a miniaturka lakieru do paznokci ma idealną wielkość i śliczny kolor. Cieszy mnie też, że nie ma kolejnych miniatur szampon + odżywka / żel pod prysznic + balsam, które zdarzają się moim zdaniem zbyt często.
Podsumowując z pudełka jestem zadowolona, śliczne opakowanie i kolory boxa bardzo cieszą oko. Mam duże oczekiwania co do kremu pod oczy i odżywki Artego. Miniaturka lakieru będzie idealna do podróżnej kosmetyczki. Natomiast krem Avon zdecydowanie poleci dalej do ludzi.
bardzo ciekawa zawartość :)
OdpowiedzUsuńMnie akurat by nie podeszło. Z całego zestawu najbardziej podoba mi się morskie pudełko ;-) No i maska może być ciekawa. ;-)
OdpowiedzUsuńFajne pudełeczko ale zawartość raczej nie dla mnie.Chociaż ten żel do stóp wygląda interesująco :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się tylko kolory xD
OdpowiedzUsuńładny lakier :)
OdpowiedzUsuńMnie zawartość tego pudełka w ogóle nie zaciekawiła :-/
OdpowiedzUsuńa mi się najbardziej podoba lakier :D
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem szału nie ma ;/
OdpowiedzUsuńa mi się bardzo podobają te pudełeczka (szczególnie te klasyczne). :)
OdpowiedzUsuńWiecie może gdzie można takie odkupić od dziewczyn? Kiedyś jakieś blogerki ogłaszały się, że mają nadmiar tych pudełek. Są świetne do uporządkowania kosmetyków, na lakiery. :)
Jak dla mnie kosmetyki bardzo fajne.
OdpowiedzUsuń