W piątek pokazywałam Wam co kupiłam na wyprzedaży u Dominiki (klik) i jednocześnie pytałam Was co z tej marki polecacie. Pod wpływem komentarzy postanowiłam jeszcze dokupić jeden produkt, a mianowicie podwójny róż blush-on w odcieniu P116. Dominika namówiła mnie dodatkowo na czarny eyeliner z cieniutkim pędzelkiem precision artliner.
Tutaj możecie zobaczyć porównanie obu podwójnych róży, które posiadam, czyli P115 i P116. Odcienie są tak różne, że cieżko mówić tu o jakimkolwiek podobieństwie. Myślę, że P116 jest zdecydowanie bardziej uniwersalny ze względu na połączenie delikatnego różu i jasnego bronzera.
To co najbardziej podoba mi się w tych kosmetykach to ich pigmentacja. Wystarczy delikatne muśnięcie pędzlem i twarz jest ślicznie wykończona. Jeśli macie możliwość zakupić sobie któryś z różu blush-on to zdecydowanie Wam je polecam.
P.S. A już jutro konkursik! :)