7.3.18

Mój mały comeback oraz update co u mnie słychać

    Ostatnie 10 miesięcy minęło jak z bicza strzelił, prywata pochłonęła mnie całkowicie, a co za tym idzie blog odszedł na na drugi plan. Zapewne nikt z Was nie zauważył nawet mojej nieobecności, ale i tak z uśmiechem na twarzy i z przymrużeniem oka ogłaszam wielki comeback.

    ♥ Co u mnie nowego? Otóż przede wszystkim wyprowadziłam się z domu rodzinnego. Mieszkania zaczęłam szukać mniej więcej w okolicach lipca i z początkiem sierpnia odebrałam klucze do nowego lokum. Niestety dość szybko okazało się, że mieszkanie jest strasznie głośne i po kilku kolejnych miesiącach i trudach przeprowadzkowych jestem w mieszkaniu, z którego teraz do Was piszę. Update: przeprowadziłam się jeszcze kolejne 2 razy w ciągu 2 lat.

    ♥ Drugą ważna rzeczą, jaka się u mnie wydarzyła był mój powrót na studia w październiku zeszłego roku. Jestem w tym momencie po pierwszej (od kilku lat) sesji. Średnia 4,22. Tęskniłam za tym.

    ♥ Trzecią moją wymówką od niepisania bloga jest Mila, która jest z nami od niecałych 2 miesięcy. Milę adoptowaliśmy ze Schroniska dla bezdomnych zwierząt w Krakowie po tym, jak ktoś oddał ją, bo wyjechał sobie na wakacje. Właśnie siedzi na moich kolanach i mruczy zadowolona.


    ♥ Na koniec ostatnia rzecz, która pochłania resztki mojego wolnego czasu, czyli boks. Złapałam totalnego bakcyla i staram się trenować 3x w tygodniu. Jeszcze nigdy nie czułam się tak dobrze jak teraz. Jeśli chcecie dowiedzieć się coś więcej o tej zajawce, piszcie w komentarzach, a zrobię osobną notkę.


    Mam całe mnóstwo siły i pomysłów na nowe notki oraz nowe projekty, więc trzymajcie kciuki żeby się udało. Na dniach opublikuję notkę o tym, gdzie chodzę do fryzjera oraz o tym, dlaczego powiększyłam usta. W międzyczasie zapraszam Was na mój Instagram @ms.arleta.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © vexgirl