9.10.14
LUBIĘ POSIADAĆ BRWI, CZYLI BROW BAR MARKI BENEFIT
Moje brwi to moje przekleństwo. Dokładnie od dnia, w którym je u siebie zauważyłam. Bo chyba każda z nas w pewnym wieku je dostrzega i dochodzi do wniosku, że trzeba by jednak coś tam z nimi zrobić. Ja jakby to było dziś pamiętam swoją pierwszą wizytę w salonie kosmetycznym, kiedy to zdecydowałam się na regulację. Bałam się bardziej niż przed wizytą u dentysty! Oczywiście zupełnie niepotrzebnie, bo ostatecznie uzyskany efekt był jak najbardziej poprawny.
Nie zmienia to faktu, że moje brwi od zawsze były liche i trudne do ujarzmienia. Ja sama nigdy nie mogłam sobie z nimi poradzić i zawsze kończyło się to ratowaniem u kosmetyczki tego co spartoliłam. Koniec końców od jakiś dwóch lat regularnie i bezstresowo oddaję się w ręce osób pod tym kątem wykwalifikowanych i mogę spać spokojnie. A raczej tak mi się do tej pory wydawało...